Slonce wygnalo mnie z domu.
Dni sa podobno coraz dluzsze, ale niestety dla mnie za krotkie.
Na dluzszy spacer mam czas po poludniu, ale o 16.00 juz jest ciemno, a po ciemku ja nie chodze! :) Chyba to leszczyna :) ale fajna, cala zolta!
Wiosna w grudniu???
A w mojej bibliotece przydroznej znowu nowe ksiazki, ktos robil porzadki w czasie swiat?
Niestety nic dla mnie nie bylo, no i dobrze, bo w domu mam setki ksiazek jeszcze nie przeczytanych... nie mowiac o ebookach na czytniku :(
Teraz siadam do szycia, strasznie duzo zaleglosci lezy...
Moze wkrotce cos pokaze :)
Ale dni coraz dłuższe, więc trzeba teraz zaległe roboty w domu zrobić, bo niebawem będą długie spacery! :) Pozdrówy!
OdpowiedzUsuńAle ze leszczyna tak wczesnie kwitnie?? zwykle to chyba w lutym:)) Słowem- bardzo nietypowy rok..
OdpowiedzUsuńBasia fajnie z tą biblioteką. U nas w teatrze tez można brać, bo sie póły uginają.
OdpowiedzUsuń