20 sty 2022

Rozważania nad miska ryzu

 

8.00 ... glos z ciemnosci: pobudka, twoj dziennik w tv!
Otworzylam jedno oko i oglądam, bo..... ciagle mam nadzieje ze wlasnie od dzis bedzie koniec z maseczkami I tym podobnym....
Niestety, dobre wiadomosci nie nadeszly,  kubek kawy nie pomogl, wiec zaluzje do gory, a na swiecie, o dziwo, slonce!
Rzut oka na termometry i zalamka... to niestety jeszcze nie wiosna :( 
Na dworze 2°C, w domu 14°....
No to grube skarpety na nogi, gruby polar na plecki i zaczynam nowy dzien. 
Po pierwsze miska ryzu* i herbata, czarna , mocna, z cytryna.
Moze zachce mi sie zyc?
........?
Po godzinie nie stwierdzam poprawy nastroju, bo czeka mnie sprzatanie, bleeeeee, zakupy, bleeeee, gotowanie obiadu, bleeeee....
A tak by sie chcialo zakopac z powrotem pod pierzyne....

Nie pisalam chyba o mojej probie hodowli nowalijek w domu (teraz w zimie!)
Dwa miesiace temu nabylam specjalna lampke do doswietlania roslin i posialam bazylie, pietruszke i cebulke. 
Obliczylam ile godzin doswietlac, podlewalam, chuchalam I dmuchalam i.... po 5 dniach wykielkowala bazylia, za pare dni cebulka I pietruszka.
Zaczely rosnac.. i rosnac... i patrzac na dzisiejsze zdjecie to stanely i nie maja zamiaru dalej rosnac :((

Moje kalkulacje doswietlania oparlam na cenie pradu, ktory zuzywam do lampy, w porownaniu do cen doniczek z ziolami w sklepie.
Jak bede wiecej doswietlac, to wyjde na duzy minus, a wlasciwie juz wychodze, bo jak nie chca tak rosnac, to co ja moge?
A wiec doswiadczenie wykazuje doswietlanie jako nierentowne!

Zeby poprawic sobie humor dokupuje po kilka doniczek cebulkowcow (jak na zdjeciu powyzej) czekam, az zaczna rozkwitac I wystawiam do ogrodu zimowego, zeby mi tam kwitly i pachnialy:


A na dworze tak:
‐-------‐-------------------
*
Moja miska ryzu jest raczej bogata, bo zawiera:
Trzy lyzki platkow owsianych, lyzke orzechow mielonych, pare rodzynek, garsc wiśni, garsc czarnych jagod, pare lyzek kompotu sliwkowego lub agrestowego, 140g jogurtu naturalnego i pol banana. 
Musze obliczyc kalorycznosc, zawartosc mikroelementow, witamin, puryn i cukru, ale mi sie chyba nie chce :)

Milego dnia :))))))))))))))))

2 sty 2022

I znowu jestem starsza...

Nie tylko ja, wszyscy jestesmy starsi, ale wcale nie madrzejsi...
Wracajac do "starsi"  to rety, rety w tym roku stuknie mi siedemdziesiatka, beda do mnie mowic staruszka, albo babuniu..... musze szybko zapomniec te liczbe :)))

A dzisiaj bylo jeszcze ladnie, to wyszlam pospacerowac, nawet zdjecia robilam, tylko, ze mi sie nie nagraly na srajfonie :( 
Trudno, wyjda innym razem :)

A wieczorem chcialam w tv obejrzec "Doktora Ziwago", od 20.00 do 24.00.
No i dwie godziny usilowalismy ustawic stacje.... w koncu sie udalo, sila woli i przekupstwem (herbatka+pierniczki). Teraz sobie oglądam, ale co bylo na poczatku dowiem sie z audiobooka!
Taki los zony fachowca, ktory nienawidzi czytać instrukcji, oraz w internecie tez przeciez nie poszuka!!! Ja musze sie zawsze podejmowac tej pracy :)


Podobne posty

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...