28 gru 2017

Zepsulam sobie laptoka!!! :(

Wlasnymi recami, chcialam go odwirusowac i zrobilam to tak skutecznie, ze nie moge zadnej strony otworzyc! Czekam na pomoc, ale pewnie po nowym roku bedzie odpowiedz. Teraz musze sie meczyc na srajfonie, a jest to, jak wiadomo trudne.....

Czyli, krotko: Szczesliwego Nowego Roku!!!!!!!!!! :) :) :)

18 gru 2017

Troche jesieni, troche zimy

Przegladam zdjecia, znajduje takie, ktore chcialabym zachowac - krotkie momenty codziennego zycia:
- byla jesien, piekna, dluga, i rosl sobie przy drodze mlody sumak, tez piekny:
- znienacka na jeden dzien przyszla zima, postraszyla, poproszyla i... poszla sobie :)
- jak juz sie cieszylam, ze zimy nie bedzie, to wrocila i zasypala nas tym czyms bialym...
(widok przez okno na ulice)
(widok na ogrodek)
Piesel corki jak zobaczyl te "zwaly" sniegu zastrajkowal - chyba mozna z jego miny wynioskowac co mysli: "zwariowala pancia, JA mam po czyms takim chodzic?"
Natomiast piesel naszych przyjaciol patrzal zalosnie: "no wypusc mnie pancia, na dworze tak slicznie, zimno, JA chce! JA chce!"
Zgodnie z kalendarzem zakwitl nasz baaardzo stary kaktus, grudnik, w podziece za piekna nowa komode, ktora dostal w prezencie:

Dostal tez do towarzystwa malutkiego braciszka - bladorozowego :)
Zima przyszla - skarpetki na druty!
Pierwsza skarpetka zakonczyla zycie dosc szybko, wyszla za mala, sprulam, pomimo, ze miala sliczny sciagacz:
Na nastepne wybralam dosc skomplikowany wzorek (chyba lubie sie umartwiac):
Nawet szybko udziubalam, bo staly sie nagle bardzo potrzebne:
Newralgiczne miejsca, czyli pieta i palce robione podwojna nitka, grubo, bo mi najbardziej wlasnie piety marzna!
----------------------------------------------------------
Wielkie wydarzenie kulturalne: wyjscie do kina.
Ale nie do takiego zwyklego kina - to jest kino prywatne, w prywatnym domu, w piwnicy, w sasiedniej wsi.
Niesamowity zapaleniec, milosnik kina, zbieracz wszelkich kinowych gadzetow, zrobil sobie prywatne muzeum-kino.
W kilku pokojach zebral ze dwadziescia starych projektorow, chyba tysiace kilometrow starych tasm, ma stare oryginalne fotele kinowe, pianino, i wiele, wiele innych przedmiotow.
Potrafi godzinami opowiadac o historii kina, zaciekawia wszystkie grupy wiekowe - od przedszkolakow do staruszkow, po prostu czlowiek-kino!
Ma tez mala sale kinowa, na kilkanascie osob - prawdziwe kinowe, pluszowe fotele, scena z kotara, gong, stare kroniki filmowe, nastroj, a potem.... calkiem nowoczena komedia :)
Bylysmy mala grupka siostr spiewajacych i wyszlysmy zachwycone!

Tutaj jeszcze kilka zdjec ze strony tego kina.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------
Na razie tyle, moze jeszcze jakies zdjecia znajde, to je sobie "ku pamieci" wstawie :)

2 gru 2017

Nic ciekawego sie nie dzieje...

... pierwszy przymrozek - zwarzylo mi piekne nasturcje, ktore do tej pory zabojczo kwitly :(
Musialam wstawic do ogrodu zimowego mojego niebieskiego agapantusa, troche mu w nocy liscie klaply....
Nornice odpuscily kopanie po grzadkach, moze zapadly w sen zimowy?
W domu temperatura optymalna, czyli +/- 16 stopni, ale tylko w pokojach, po korytarzach snuje sie chlodek...
Z tego ataku zimy wzielo mnie na slodycze - kupilam i na raz wchlonelam pudelko Tiramisu (400 g), dzisiaj pudelko malych ptysiow ze smietana w sosie czekoladowym (tez 400 g) i ..... mam dosc cukru chyba na jakis czas :) musi mi wystarczyc kalendarz adwentowy z truflami, ktory dostalam w prezencie!
Zrobilam skarpetke i... sprulam cala, bo mi na stope nie weszla!
Zaczelam od nowa i mi nie przybywa...
Kupilam sobie na imieniny tablet, zeby wreszcie przeczytac noca ksiazki, ktore kupuje i siedza sobie nieczytane i co? i psinco! Zasypiam po pierwszej stronie!!!

Zapetlilam sie, jestem nieziemsko zmeczona i smiertelnie niewyspana,,,
Moze by ktos przyjechal i mi troche posprzatal, bo ja nie mam sily...

Jak sie odpetle, to moze jakies zdjecia wstawie :)

Dobranoc!

Podobne posty

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...