30 paź 2011

Nowy BOM u "silly goose quilts"

Trochę późno znalazłam, ale mam nadzieję, że październikowa część (pierwsza część) będzie dostępna jeszcze w listopadzie...
Większa część do aplikacji, reszta to typowe bloki patchworkowe.
Ma wyglądać tak:


Pierwsza część do pobrania TUTAJ. Klikamy prawym klawiszem myszy na pierwszy rysunek i otwieramy w nowym oknie. Klikamy lewym klawiszem myszy, żeby powiększyć. Zapisujemy w nowo utworzonym pliku (np. BountifulBouqet) jako: BB01-01. Tak samo zapisujemy trzy następne rysunki, jako BB01-02, BB01-03, BB01-04.
Po wydrukowaniu sklejamy rysunki i otrzymujemy wzór na pasek z wazonem z kwiatami.

13 paź 2011

Zając wielkanocny.... trochę przed czasem albo po czasie :)


Nie, nie! Nie pomyliły mi się święta!!!
Po prostu znalazłam to zdjęcie w moim komputerowym bałaganie, wstawiam, żeby nie zapomnieć, jak już będzie "zajączkowy czas" :)
Zajączek był bezpłatnie publikowany na stronie Reginy Grewe, jako Mystery PP pod tytułem "Tajemnica wiosny".
Nie byłam jedyną, która to zwierzątko uszyła :) Tutaj są galerie innych uzależnionych.

Ale na stronie Reginy są jeszcze inne bezpłatne wzory, np. wózek z dynią, aktualne, jak nie wiem co!

Kolorowe kryształy BOM - cz. VII

No ja wiem, że te moje gwiazdki-kryształy juz się znudziły.... :)
Ale wytrwale szyję i wytrwale publikuję....
Następny, czyli lipcowy:


Zaległe mam jeszcze trzy, przyszłe dwa, czyli jeszcze pięć! Wytrzymacie???

12 paź 2011

Uszyj sobie kaczkę :)

Kaczka jest pierwszym obrazkiem z serii Claudii pod tytułem "Ptaki".



1. Pierwszym krokiem jest wydrukowanie 6 stron z wzorem kaczki.
2. Jeżeli drukujesz w kolorze, to sprawa jest prosta, widać gdzie jest jaki kolor.
3. Ja drukuję w punkcie ksero, i tylko czarno-biało.
4. Rozkładam potem moje kredki, podgląd w komputerku i maluję kaczkę na odpowiednie kolory:


5. Opisuję kolory obok obrazka:


6. "Roczłonkowaną" kaczkę też maluję:


7. No i szabloniki do szycia też :)


8. Kaczka składa się z 76 elementów i 14 kolorów (jeżeli wszystko poprawnie podliczyłam :))

9. Moment najtrudniejszy - teraz należy z szafy wywlec wszystkie kolorowe szmatki i.... szukać, dopasowywać, decydować..... ta część dopiero nastąpi :)

8 paź 2011

Kolorowe kryształy BOM - cz. VI

Dorobiłam się własnej pracowni robótkowej, czyli siłą zajęłam wolny pokój w mieszkaniu! :))) Nie mam jeszcze odpowiednich mebli, ale stoi tam duży stół, stolik z maszyną, deska do prasowania, radio i szafa z dużą ilością miejsca na szmatki i inne rzeczy.

Ponieważ jestem baaardzo opóźniona w różnych projektach, to uszyłam na początek coś łatwego - dwa spóźnione "kryształy" - majowy i czerwcowy.
Oczywiście w tonacjach brązu i żółci.
Jeszcze lipcowy, sierpniowy i wrześniowy, no i już będę na bieżąco :)
Październikowy wzór jest do pobrania na stronie Uli Lenz.

A to moje dwa nowe kryształy i wszystkie sześć zebrane razem (krzywe, bo fotografowane na szybko, w perspektywie):

Tajemniczy Zamek

Wyjechaliśmy na urlop pod koniec lata, właściwie bez planu, jedyne co było wiadomo, to że jedziemy w stronę Swornych Gaci na nasz ulubiony kamping nad Brdą. Nie lubimy autostrad, dróg szybkich też nie, toczymy sie z prędkością 50km/godz przez tzw. wsie i obory :)
Nigdzie się nam nie spieszy, śpimy tam, gdzie nas noc zastanie, jemy to, co kupimy w wiejskich sklepikach.
Od razu muszę zapiać z zachwytu: drogi "nie główne" są rewelacyjne!
Gminy remontują i budują, nowy asfalt, nowe ronda nawet w najmniejszych miejscowościach, chodniki, wysepki.... gdybym nie wiedziała, że jestem w Polsce, to bym nie uwierzyła :)
I tak sobie jeździmy, gdzie nam w duszy gra, i zagrało nam kierunek Łapalice, bo na takiej śmiesznej kolorowej mapie zobaczyliśmy rysunek tego Tajemniczego Zamku (opisany był jako budowla z lat 80-tych dwudziestego wieku!!!).


Trudno było trafić, bo to były rzeczywiście drogi jak na koniec świata, ale w głębokim lesie znaleźliśmy to dziwo!


Historia zamku jest dokładnie opisana na tej stronie, zachęcam do przeczytania, a tym, którzy chcieliby tam się wybrać zdradzę tylko, że weszliśmy za ogrodzenie przez zwykłą dziurę w płocie, bo inaczej nic nie widać, płot jest ponad dwumetrowy! :) Obejrzeliśmy z daleka, bliżej nie podchodziliśmy, bo w środku grasowała grupa paintbolistów. Wiedząc, że to jest niezabezpieczona trzydziestoletnia budowa miałabym też obawy, żeby wchodzić do środka.

7 paź 2011

Jestem, jestem... :)

To, że mnie nie było, to nie znaczy, że mnie nie było, po prostu miałam przerwę :)
Ale tymczasem urządziłam sobie pracownię do robótek wszelakich, odbyłam urlop pracowity, potem urlop leniwy, lato minęło, jesień przyszła, a kaloryfery zaczęły u mnie dzisiaj grzać!

A tu zagadka z mojego urlopu: co to za zamek? Podpowiadam - stoi w Polsce, na Kaszubach. Jak przygotuję krótką relację z urlopu, to pomogę tę zagadkę rozwiązać!

Podobne posty

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...