31 sie 2016

O wycieczce rowerowej dopisek

Znalazlam jeszcze jedno zdjecie z naszego pedalowania - podczas jazdy wpadla mi w oczy taka budka telefoniczna:
Nic sie nie moze zmarnowac! Budka tez do recyklingu :)

Zmuszona do pedalowania :)

Mozna zamiennie uzyc: zachecona, zmobilizowana, zniewolona itd.

Moj chor zenski (MFC) jest wiecej niz zywotny, oprocz cotygodniowych dwugodzinnych prob, funduje mi ekstra zajecia. Na przyklad w sierpniu - wycieczka rowerowa, i do tego z partnerem (mezem, przyjacielem, kochankiem - wybierz stosowne).
Nie dasz rady wykpic sie brakiem sil, brakiem checi, jedynie brak roweru bylby odpowiednia wymowka, ale w zamian za rower musisz dojechac na poszczegolne punkty autem :)
Po prostu Silna Grupa Pod Wezwaniem! Kobiety gora!
W sobote pogoda byla jak zloto:

Spotkanie pod Straza Pozarna - na szczescie nie bylo alarmu, boby samochody nie mogly na akcje wyjechac!
Ze czterdziesci ludzia przybylo na rowerach:

Glownodowodzaca sprawdzila u kazdego:
-swiatla przednie i tylne
-dzwonek
-zestaw do latania detek
-pompke
-apteczke podreczna
-kask
Myslalam, ze to tak gwoli porzadku i przepisow, ale bylo to tylko zebranie punktow do przyznania pozniej medali dla wzorowych rowerzystow :)

No i pajechali! Sciezkami rowerowymi, sciezkami lesnymi, nad brzegiem rzeki, polami i lakami:

Pauzy tez byly, na przyklad zwiedzanie Kolumbarium St. Michael:

pauza nad rzeka - mozna bylo ewentualnie nogi pomoczyc:

Do konca dojechali wszyscy, ja na baaardzo zasluzonym ostatnim miejscu!
W nagrode za nasza wytrwalosc zostalismy ugoszczeni grilem z salatkami i napojami bezalkoholowymi i alkoholowymi takze.

Dyskusje i spiewy trwaly do polnocy:

Dluzej nie mozna bylo, bo nalezalo w nocy zebrac sily na niedzielny wystep choru na urodzinach naszej chorzystki (50 lat!)

26 sie 2016

Idzie zima...

Spojrzalam, wpadlam w zachwyt, zakochalam sie, kupilam!
STORCZYKI!
Zawsze chcialam je miec, ale jakos nie potrafilam dla nich w domu miejsca znalezc.
Jak je zobaczylam w wielkiej masie w nowootwartym markecie budowlanym i zobaczylam cene, to zaszalalam i kupilam 5 sztuk, kazdy inny :)
Dwa usadowilam na waskim parapecie u Pani D., a trzy upchnelam miedzy kliwiami na parapecie w naszej sypialni.
Oto one:



Mmmmmmm...... slicznoty moje :)

Dopisuje pare informacji, ktore wynalazlam w Wikipedii:
w systematyce roslin, orchidea nalezy
- do rzedu szparagowcow!
- do rodziny storczykowatych
- do rodziny storczykowatych nalezy rowniez wanilia!

Moje storczyki naleza do najpopularniejszej grupy: Phalaneopsis, ktore teoretycznie kwitna caly rok.
Podlewanie oszczedne - Phalaenopsis musi dobrze przeschnąć pomiędzy kolejnymi podlewaniami.
Najlepiej podlewać rośliny przez zanurzenie: doniczkę wstawiamy do naczynia z wodą i pozostawiamy tam tak długo, aż całe podłoże zostanie nawodnione.
Storczyki podlewamy wodą o temperaturze pokojowej.
W okresie wzrostu storczyki wymagają nawożenia. Jedną z metod zasilania jest nawożenie dolistne (spryskiwanie roślin płynnym nawozem). Szczególną uwagę należy zwrócić na egzemplarze mniejsze, tworzące pąki lub już kwitnące.
Wg Wikipedii nawożenie stosujemy co 3–4 tygodnie. Niektórzy hodowcy zasilają rośliny podczas każdego podlewania, stosując 3–4-krotnie mniejsze stężenie nawozu niż zalecane przez producenta preparatu. Nie jest istotne, jakiej firmy nawóz kupimy, ważny jest jego skład. Późną wiosną i latem należy stosować nawozy o wysokiej zawartości azotu. Obserwacja roślin pozwala stwierdzić, czy roślina cierpi na niedobór tego pierwiastka i dostosować dawkę. Ciemnozielone liście wskazują, że roślina jest właściwie zasilana, zbyt jasne liście ze śladami zażółceń mogą wskazywać na zbyt niskie nawożenie, natomiast poczerniałe końcówki liści są wskaźnikiem przenawożenia. Należy pamiętać, że podobne zmiany w kolorze liści mogą być wynikiem innych problemów. Lepiej dostarczyć roślinie zbyt małej ilości minerałów niż przenawozić ją.
*******
Pomiedzy storczykami na parapecie stoi tez kwitnacy na bialo Amarylis.
Nazwę rodzajową tej rośliny wziął Karol Linneusz od imienia kobiety, nazwa gatunkowa (belladonna) oznacza piękną kobietę.
W języku polskim ma nazwę amarylis nadobny lub amarylis piękny.
Cebulke tego egzemplarza kupilam w listopadzie i zakwitl dokladnie na moje imieniny - najpierw kwitla pierwsza korona (w grudniu), teraz (w lutym) konczy kwitnac druga korona.

Z cebulkami przekwitnietego amarylisa mam zwasze problemy, ale to temat na inna notke :)

24 sie 2016

Rowerowe problemy

Rower stal sie tutaj moimi lepszymi nogami: zakupy, spotkania, proby choru, relaksik, wszystko w jednym (a wlasciwie w dwoch kolkach)!
Nabylam, droga poszukiwan w ogloszeniach, pasujaca do mnie maszyne, idealna wysokosc, szybkosc do opanowania :), z tylu ma jakas stara tabliczke z numerem, co pozwala mi szybko zidentyfikowac mojego rumaka na parkingu - tu wszystkie jednoslady sa podobne do siebie!

Proby choru mam raz w tygodniu o 20.00. Powrot o 22.00 w ciemnosciach. Rower ma lampki na dynamo. A ja nie potrafilam tego dynama wlaczyc!!! Dwa kilometry do domu, nie chcialo mi sie pchac, poratowalam sie latarka, jakos dotarlam do domu. Awantura na cztery fajerki!!! Jak to moze byc, zeby miec w domu Najglowniejszego Elektryka, a na rowerze z latarka w zebach jezdzic!
Gwoli sprawiedliwosci, to dynamo wlaczalo sie w druga strone...... :)
No to pojechalismy do sklepu, kupilismy zestaw lampka przednia, lampka tylna, na baterie, z guziczkiem do zapalania. Takie cos to ja moge obslugiwac :)
Ale, ale, nie tak szybko - Nalglowniejszy Elektryk Elektronik Dyplomowany wzial to ustrojstwo w swoje lapy, zainstalowal baterie i..... tylna nie dziala! (tu kilka niecenzuralnych slow)
No to do sklepu, wymiana zestawu z powodu nie dzialania, nowy zestaw do domu, na stol, wlozenie baterii.... tylna nie dziala! (tu baaardzo duzo niecenzuralnych slow!)
Zabralam calosc w moje rece, otworzylam, poruszalam, rozlozylam dekielki..... no i odkrylam, ze lampka tylna musi miec 4 a nie 2 baterie! Dolozylam co trzeba, poskladalam, pstryknelam guziczkiem i .... stala sie Jasnosc!!!!
No i po co Najglowniejszy cztery lata studiowal???? :)

Nastepna nocna jazda w sobote - powrot z grila - bede swiecic jak choinka: dwie lampki na dynamo, dwie na baterie, no i jeszcze latarka w zeby :)

22 sie 2016

Politycznie - gromadzenie zapasow

Dlugo nie pisalam, bo.... no bo tak jakos wyszlo :)
Zmobilizowalam sie do obudzenia mojego bloga i to tak politycznie, bo od niedzieli trwa w polskich mediach dyskusja nad przeciekami z posiedzen niemieckiej obrony cywilnej i zdaniu o potrzebie zgromadzenia 10-dniowych zapasow na wypadek katastrofy lub innych przypadlosci krzysowych.
Dyskusja w Polsce, nie w Niemczech.
Co w srode tu powiedza, zobaczymy, a ja dzisiaj z samego rana ruszylam do sklepow robic te zapasy, no bo przeciez jak trza, to trza :)
Sklepy wbrew moim obawom, byly.... puste, trzy osoby plataly sie kolo bulek, dwie kolo jarzynek, a do kasy stalo z piec osob z wozkami w ktorych ledwo co na dnie bylo widac. Nikt nie wykupowal cukru, mydla, proszku i czegokolwiek.
Glupio mi bylo wyjsc bez zakupow, no bo ja w sobote juz wszystko, co potrzebne kupilam, wiec po dluzszym zastanowieniu zaladowalam do koszyka zapasy slodyczy, no bo co jak co, ale moje galaretki w cukrze i pastylki czekoladowe musze miec! Bez tego jak zyc?!

Podobne posty

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...