Jak zapowiadali ten gorac, to jeszcze mialam nadzieje, ze mnie ominie, ale niestety....
Zwalilo sie na nas 37 stopni!!!! W calej okazalosci, bez kropli deszczu, z goracym wiatrem!
Juz o swicie bylo 25 stopni, a potem tylko gorecej, gorecej i jeszcze gorecej.
Wieczorkiem poprzedniego dnia pomyslalam, ze na takie goraco toby sie duza ilosc lodow przydala, najlepiej sorbet cytrynowy.
W piwnicy stoi przeciez zakurzona maszyna do lodow, to ja jom uruchomie.
Wyjmuje z niej pojemnik chlodzacy.... a tam cos plywa! JAK TO PLYWA???
Przeciez maszyna stala 4 lata w piwnicy, to skad woda????
A to nie byla woda, tylko plyn mrozacy, ktory przegryzl scianke i sobie "wyszedl"!
A wiec switem bladym, rankiem przed upalem pobieglam do sklepu i kupilam nowa maszynke.
Ale przeciez pojemnik musi sie najpierw 24 godziny mrozic! Czyli nici z mojego sorbetu :(
No to kupilam dwa pojemniki lodow gotowych - na pocieszenie :)
I jak tu schudnac? No jak?!?!?!
Dzisiaj juz chlodniej, mozna zyc, ale te lody cytrynowe (ale na jogurcie) i tak zrobie! ;)
Uwierzyłam ( no wierzę i już), że jedzenie lodów nie tuczy, bo organizm musi dać z siebie więcej energii, by to zimne strawić. Odmawiam sobie słodyczy, ale lodów nie potrafię sobie odmówić.Taką maszynę do robienia lodów miała moja ciotka. Lody ro biło się tylko zimą, bo do schładzania używało się lodu przynoszonego ze stawu. Takiej na płyn chłodzący nie widziałam. Przynajmniej u nas.
OdpowiedzUsuńWiara czyni cuda!!! moze.... :) :) :)
UsuńJak ja wiem, ze do ok. 1 litra lodow wsypalam 2/3 szklanki cukru, 0,6 l 10% jogurtu i 150 ml smietanki 30%, to jakos ta moja wiara umiera w mekach :) bo ja te lody(no polowe, reszte zje Najglowniejszy) spozyje w ciagu jednego dnia!!!!
A te maszynki sa w Lidlu, nie sa drogie, tylko wlasnie ten pojemnik trzeba zamrazac caly poprzedni dzien, wszystkie skladniki musza byc z lodowki, a mase po zmiksowaniu przed wlaniem do maszyny trzeba jeszcze ze dwie godziny do lodowki wlozyc! A po "zrobieniu" przez maszyne jeszcze najlepiej pare godzin pomrozic.
Duzo zachodu, ale warto :) Lody juz zrobilam i wyprobowalam! Mniam!
Jak to BYŁO gorąco?! Jest jak w piekle! A poza tym, po co właściwie schudnąć?
OdpowiedzUsuńB!ylo, bylo, teraz jest juz ponizej 30 stopni, i nawet obiad ugotowalam :)
UsuńPoza tym wieje chlodniejszy wiatr!
Schudnac - mila rzecz, bo: zamiast sie toczyc, mozesz chodzic!!!! :) :) :)
A toczysz się?
UsuńPoniżej 30 stopni to jest też 27 - i dalej żyć się nie da :)
prawie, prawie :)
UsuńZgoda, 27 to tez temperatura ie dla mnie, ale wzorajsze 37 to juz byl horror!
Mnie tam wszystko jedno, dla mnie horror zaczyna się powyżej 15 :)
UsuńMoja optymalna temperatura to 18-20 stopni :)
UsuńAle poniewaz nie mozna tym sterowac, to probuje jeszcze sie poruszac do 24, powyzej to juz tez dla mnie horror!
Basiu, kochanego ciała nigdy nie jest za wiele. Poza tym pamiętaj o tym, że lody bez wafelków i ciastek nie tuczą!!!! A jeśli boisz się, że jednak utyjesz, użyj do ich robienia mleka kokosowego. Wszystkie produkty z kokosa- mąka kokosowa, mleko kokosowe i olej nie są tuczące. Mąka kokosowa jest wysoce błonnikowa, a olej syci, ale nie tuczy.
OdpowiedzUsuńZ kokosowych tylko olej mam, nie lubie smaku kokosa.
UsuńA ciala, niestety, moze byc za duzo!
Lody zjadamy bez wafelkow i ciastek, to rzecz oczywista :)
Lody nie tuczą. Przysięgam. Całe dziesięc lat pracowałam w lodziarni .Włoskiej. To co ,że u Polaków - kursy lodowe probili we Włoszech i lody były włoskie. Są. ół Limburga do nich przyjeżdża. Po lody. I wszyscy szcupli...Jak przestałamtam pracować to utyłam...
OdpowiedzUsuńZorry za błędy, liyerówki ale ja chyba dyslektyk jestem..
OdpowiedzUsuńZaraz dyslektyk (-czka)! :) Kompik nie rozumie twoich mysli, musisz sie z nim bardziej zintegrowac :)
Usuńu nas też ponad 30 dziś było. żarówka, parówka... ah. przewrotna jest ta pogoda.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Nożżż BaSka, nie pierdz mi tu, ja marzę o takich upałach normalnie i już jutro będę je miała ))))
OdpowiedzUsuńa w tu leje jak z cebra, to dobrze, bo sucho ale...nie na wakacje .
Chyba juz lecisz do tego wymarzonego upalu :)
UsuńA ja cala szczesliwa, bo temperatura spadla do 20 stopni i wieje zimny wiatr - lubie to :) :) :)
jesienna:
OdpowiedzUsuńJa boję się wyjść na słońce, gdy jest powyżej 23 stopni. Oczywiście bez kapelusza się nigdzie nie ruszam, chociaż go bardzo nie lubię. Jak pomyślę o 37 stopniach, to mi się słabo ze strachu robi.
Basiu, przepis na pyszne lody, które nie tuczą jest prosty:
OdpowiedzUsuńDo miksera wrzucam mango i trochę jogurtu, można wycisnąć troche cytryny. Zblendować i wlać do kubeczków (takich z Ikea do lodow). Wstawić do zamrażarki na 4-5 godzin i już.
Zamiast mango można użyć dowolnych owoców (mango to moje ulubione). Jeśli lubi się słodsze to warto wrzucić łyżeczkę lub więcej miodu. To chyba najzdrowsze i najmniej kaloryczne lody. :-)
O temperaturach nie piszę, bo już chyba napisałam o tym zbyt dużo. Więdnę powyżej 22 stopni.
Uściski:-)