Troche starych zdjec, listow, wspomnien - ot tak, dla siebie, zeby ocalic od zapomnienia...
Ze starenkiego albumu to zdjecie:
calkiem po lewej stronie moja babcia ze strony ojca, mlodziutka, ile mogla miec lat? 14? 15?
Z innego albumu:
to zdjecie ze strony mamy, ale musze poprosic moja corke, zeby mi przypomniala kto jest kto, bo to ona jest teraz rodzinna kronikarka :)
A tak w ogole to wiosna Panie Dzieju!
Juz sie wypuszczam z kijkami na spacery, slonce grzeje, kwiatki wylaza, leszczyna kwitnie:
a we mnie zakwitla nadzieja, ze moze jednak umiem cos upiec?
Niestety nadzieja matka glupich, a moje francuskie ciasteczka robione dokladnie wedlug przepisu wygladaly tak:
Ano wstyd i hanba, mozecie sie smiac, ale talentu do kuchni nigdy nie mialam i na starosc mi tez nie przybylo!!! :) :) :)
---------------------------------------------------------------------------
Za tydzien jedziemy do Polski, odbyc smutna uroczystosc, boimy sie, bo tam akurat ma przyjsc zima :(
Auto bedzie pelne cieplych kurtek, butow, czapek, rekawiczek i czego tam jeszcze. No i pierzyny zabieram, bo przyjdzie nam w aucie po drodze przenocowac....
Nie zapomnijcie saperki albo moze od razu lopaty i lancuchow na kola. Oraz termosy z goracymi napojami i duzo jedzenia, gdybyscie mieli spedzic w zaspach kilka dni. ;)
OdpowiedzUsuńLopate wozimy zawsze, lancuchow nie przewidujemy :) jedzenie wieziemy ze soba, cala skrzynie :) Mamy dodatkowy akumulator i butle gazowa do gotowania herbaty i zupki, czajnik i patelnie. Lozko z materacami i pierzynami, w koncu to prawie kamper! Jedziemy do Gdanska, nie bedzie zle :)
UsuńCiasteczka wyglądają na jadalne, a jak się potrafi szyć takie cudowne patchworki to cóż tam jakiś niedostatek urody wypieków!!! Też nie mam cierpliwości do kuchni ;)
OdpowiedzUsuńPodbudowalas mnie! :)
UsuńJa mam czasem takie odbicia, ze chce sobie udowodnic, ze cos potrafie, ale pieczenie to jednak dla mnie czarna magia...
Uwielbiam stare fotografie!
OdpowiedzUsuńWlasnie twoj post mnie zainspirowal :)
UsuńTez mam takie milosne lisciki, musze je odgrzebac!
Basiu, ciastka mają być smaczne, wygląd to sprawa drugorzędna, zresztą wcale nie wyglądają zle.W tych przepisach nigdy nie podają pewnych "kruczków", które sprawiają, że np. zlepione rogi ciastka nie rozpadają się na wszystkie strony.
OdpowiedzUsuńPopatrz w cukierniach- wiele ciastek wygląda tak, że natychmiast rzuciłby się człowiek na to, ale jak kupisz, spróbujesz- to szału nie ma.
Ostatnio upieczony przeze mnie sernik wyglądał jak po ciężkim zderzeniu z meteorytem, ale był naprawdę pyszny i zniknął w zastraszającym tempie.
A ja go po prostu zbyt wcześnie wyciągnęłam z piekarnika, bo mi przeszkadzały na blacie wyciągnięte z niego dodatkowe ruszty i blachy, więc chciałam je ponownie szybko schować.
A może jednak poszukaj jakiegoś motelu po drodze, jednak wypoczynek w łóżku będzie zdrowszy niż nocleg w samochodzie, który nie jest camperem.
Na wszelki wypadek wezcie jakąś łopatkę, żeby się z zasp w razie czego wykopać;)
Też mam takie stareńkie zdjęcia, niektóre mają już dobrze ponad 100 lat, najstarsze ma 127.
Serdeczności;)
Chyba jednak daruje sobie to pieczenie... wczoraj nabylam zamrozone, gotowe do upieczenia ciasto . strudel z jablkami. Wystarczy wstawic do piekarnika i nie przypalic. Jest genialny! Polecam, kupilam w K+K. A w cenie wyszedl taniej niz moje nieszczesne ciasteczka, i ladny byl tez!
UsuńMotelu nie szukamy, w naszym autku jest jak w camperze, cieplo i wygodnie :) Zrobie zdjecia, jak sie zapakujemy, to zobaczysz.
Mnie wychodzą dokładnie takie same francuskie i nikt nie zgłasza z tego powodu uwag. Wprost przeciwnie, ciągle domagają się więcej. Francuskie koperciki mają taki charakterystyczny rys- choćbyś nie wiem jak je zlepiała, to zawsze się rozejdą.
OdpowiedzUsuńnie wiem, w które miejsce Polski się wybierasz, ale nie będzie aż tak źle z tą zimą. Mrozy mają być na wschodzie i w podkarpackim, trochę śniegu, ale i tak jest przedwiośnie. Poza tym drogi są coraz lepsze. Nie jest ta Polska taka zła. Nawet zimą:)
A jak ślisko i samochód się ślizga, to wystarczy podłożyć pod koło gumowa wycieraczkę, żeby tylko złapało.
Jedziemy w poprzek Niemiec na wysokosci Berlina, potem autostrada w kierunku Poznania, potem Bydgosz i autostrada do Gdanska.
UsuńJakos dojedziemy :) Doswiadczenie zdobywalismy przez 10 lat jezdzac takze w zimie z Polski do Niemiec i odwrotnie.
Z osobistego pieczenia jednak rezygnuje....
U mnie też przedwiośnie :-). I też zaraz idę sprawdzić co się kluje wokół :-). Tyle, że się jeszcze kijków nie dorobiłam...
OdpowiedzUsuńStare zdjęcia są piękne. Też jestem w posiadaniu takich i też na jednym z nich nie wiem kto jest kto...
Pozdrawiam serdecznie
Ciagnie mnie do ogrodka, oj ciagnie.... ale zaczne w marcu :)
UsuńO to wiosna u Was! A w Polsce zapowiadają zimę, może te prognozy jednak się nie sprawdzą? Basiu ciasteczka wyglądają smakowicie, więc pewnie i też smakowały wybornie. Takie stare zdjęcia to skarb, nie jestem fanką oglądania fotografii, ale te stare pożółkłe mają w sobie coś niesamowitego. Pozdrawiam serdecznie :)).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie -dzisiaj znowu bylo duuuuzo slonca!
UsuńPiękne fotografie. Bardzo lubię takie. Bezpiecznej pogody i podróży. Uważajcie na siebie.
OdpowiedzUsuńDziekuje :)
UsuńMam nadzieje, ze przez te piec lat, gdy mnie w Polsce nie bylo, nie rozplenily sie biale niedzwiedzie!
Och, uwielbiam takie stare fotografie. Twoje są świetne.
OdpowiedzUsuńCiasteczka wyglądają bardzo smakowicie, a że trochę się rozkleiły to nic, to tylko dodaje im uroku.
Życzę szerokiej drogi!