27 lut 2025

Tłusty czwartek :)

Jeszcze jeden dzień i zakończy się luty, a ja nie napisałam nic w tym miesiącu!!!

Zatem melduję:
- zgodnie z tradycją zjadłam dzisiaj pączka, a może i drugiego zjem jeżeli mój McGyver pogardzi taka słodką strawą :)

- grzebię już w ogródku,  pogoda mi sprzyja, prawie wiosna :)

- nadal nie mam porządku, i to w całym domu, bo jestem leniwa!

- moje kilogramy nie chcą spadać, ale na szczęście nie idą do góry, czyli jest dobrze :)

- jutro moje autko Twingo (stareńkie, bo urodzone w 2002 roku a kupione przeze mnie w 2016) jedzie na przegląd i jeżeli technik stwierdzi, że nie ma zastrzeżeń, to pojeżdżę nim jeszcze dwa lata, lub jeżeli byłby jakiś chętny kupiec, to mogę sprzedać za kilka eurosków.
Autko było kupione dla mnie z przeznaczeniem na jeżdżenie na próby chóru, na spotkania prządek, na zakupy, lub do lekarzy. 
Teraz chór już nie istnieje, prząść nie mogę, zakupy robimy razem z McGyverem dużym autem (no bo męskie ramiona są odpowiednie do dźwigania siatek :), do lekarzy przemieszczam się autobusem, więc autko przeważnie stoi bezrobotne....

- mam nowego lekarza neurologa który przepisał mi nowe tabletki przeciwbólowe na neurobóle po półpaścu, no i nie chcę zapeszyć, ale trochę działają.... tfu, tfu.... :)

- nakupowałam różnych "ustrojstw" do ćwiczeń i torturuję się w miarę regularnie - ostatnio doszła gruba, ciężka lina do machania ramionami, okazało się, że mam jeszcze jakieś niezidentykowane mięśnie, które teraz mnie bolą.... :(((
Może by o tych "narzędziach tortur" coś napisać w następnym poście?

A na dworze dzisiaj na przemian słońce i deszczyk, czyli popołudnie będzie leniwe, z kawą przed telewizorem :)

Papapa, do następnego postu :)

14 komentarzy:

  1. Basiu ,jeżeli sprzedaż twingo jest aktualna ,jestem zainteresowana, podaję mój adres poczty krystynazonko@tlen.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mechanik dokładnie wszystko sprawdził i nie znalazł nic! :) lekką ręką podbił rejestrację na następne dwa lata. Wobec takiego wyniku badania mój McGyver zdecydował zostawić staruszka do dalszego użytkowania. On go chyba pokochał :)))

      Usuń
  2. Mnie rodzinna przepisała krople Novaminsulfon które tak pomagają jak umarłemu kadzidło. A na dodatek mają sulfonamid, a ja mam uczulenie na sulfatiazol, a poza tym to się po nich....pocę. Poza tym nadal trwa walka pomiędzy rodzinną i endokrynolożką jak dawkować hormon, obie ambitne , obie z tytułem dr a mnie krew ze złości zalewa i włosy wypadają, tarczycy to mam milimetrowy skrawek a na nim guzek ale ponoć nie złośliwy. Dobrze że Cię nie przybywa, to jednak nie jest źle.Ja już swoim nie jeżdżę wcale, oddałam swego Hyundaia córce. A oni nim wożą chłopców na basen i czasem gdzieś razem się wybieramy. On ma już 16 lat a nadal przechodzi bez problemu wszystkie badania techniczne i całkiem dziarsko jeździ. Serdeczności Ci ślę;)
    anabell

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znajdź następnego lekarza rodzinnego, tylko sprawdz czy robi tez usg. Odpadnie ci endokrynolog :)
      Na bóle po półpaścu mój nowy neurolog po dłuuugim szukaniu znalazł jeszcze jedne tabletki przeciwbólowe, które nie uzależniają. Jak dotychczas
      działają. Mam nadzieję że to nie placebo :)))
      Pozdrawiam wiosennie :)

      Usuń
  3. Małe autka są świetne do miasta - na pewno szybko znajdziesz nowego chętnego właściciela na niego 😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak wyżej, mój McGyver zdecydował o zostawieniu staruszka, no to będę nim dalej od czasu do czasu jeździć:)

      Usuń
  4. Podziwiam siłę charakteru. Chciałabym regularnie ćwiczyć, ale na chęciach się kończy…☹️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja sobie wpisałam cwiczenia w rytm dnia i ćwiczę oglądając tv!

      Usuń
    2. To niezły pomysł. Muszę wypróbować.

      Usuń
  5. piszesz na akord, na czas, czy dla przyjemności?
    nie napisałaś, więc albo nie miałaś czasu łamane na ochoty, albo robiłaś coś innego. i tak jest dobrze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na akord nie, na czas nie, no to zostaje dla przyjemności :)

      Usuń
  6. A ja żadnego pączka w tym roku! Nie wiem jak u ciebie, ale tu pączki są paskudne, łe. Całuski

    OdpowiedzUsuń
  7. Kupiłam w końcu karnet na siłownię, wydawało mi się, że jestem wyćwiczona, a okazało się po serii na nogi, nie mogłam kolejnego dnia zejść z łóżka. Miej dobry czas i wszystkiego dobrego ze wszystkim.

    OdpowiedzUsuń

Podobne posty

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...