Zabawa z AI poniżej, ale najpierw zabawy mojego McGyvera z wiertarą:
nasz dom podlega naprawom i remontom od 11 lat!
Nic nas nie dziwi, to że ściany są dziwnej grubości, że stawiane były ad hoc, że przewód z prądem przebiega w ściance działowej prysznica..., że strop nagle jest wypełniony piachem...
Nie mamy najmniejszych planów budowy domu, był on wybudowany w 1950 roku, przebudowany w 1980, dobudowane ganek i ogród zimowy, i schody zewnętrzne od ogrodu.
Nic nas nie zdziwi... :)
Ale przewiercanie się przez ściany zawsze jest wielką zagadką z niespodziankami.
Taaa... dzisiaj McGyver wiercił dwie dziury (grube, na rury do wody cieplej i zimnej), z pierwszego piętra z łazienki na parter do drugiej łazienki. Dziura powinna trafić +/- na środek ściany z szafką:
.. no i trafiła nad szafkę.... tyle, że w kuchni!!! (Powiększ zdjecie)
No cóż, pająki maja się u nas dobrze, bo mają bezpośrednie przejście z górnej łazienki do dolnej, i potem do piwnicy :))))
**********
A jeśli chodzi o zabawę że sztuczną inteligencją, to wykonała dla mnie mały dzienniczek moich zajęć:
Rano walczę w ogrodku z najazdem gąsienic bielinka kapustnika:
Ooo, ale ladnie schudlas! :))))))))))) A gasienice sa obrzydliwe.
OdpowiedzUsuńTe gąsienice co prawda KI namalowała, ale ja mam je w rzeczywistości na kapuscie, jeszcze bielinka latają, więc tak szybko inwazja się nie skończy :)))
UsuńMotylki lubię ❤
Chudnę pomalutku...... 🙂
Ojej, to macie chyba nieco za wiele atrakcji przy tym remoncie. Wiesz, chyba bym puściła pawia gdybym zobaczyła na żywo takie gąsienice- gdzieś mi mignęło w czasie przeglądania prasy, że należy ziemię wokoło uprawy obsypać...cynamonem, to się wyniosą. Ale czy to naprawdę działa to nie mam pojęcia., bo w innej poradzie kazali obsypać drewnianymi wiórkami. Tutejsza doktorka rodzinna obniżyła mi drastycznie dawkę L- tyroksyny- efekt- 6 kg w górę. Na szczęście mam na początku września wizytę u "endo". Jedyne co mi dobrze zapisała to kropelki p. bólowe na te bóle po załapaniu powtórki półpaśca- skład podobny do polskiej pyralginy + sufonamjd p.zapalnie. Ma babka jedną zaletę- działa w sąsiednim budynku. Serdeczności ślę
OdpowiedzUsuńGąsienice, jak wyżej napisałam, mam tez w naturze :)
UsuńAtrakcje remontowe mam zawsze, nie ruszą mnie to, a szafkę w kuchni wymyje ccorka, bo w piątek przywozi psy, to będzie miała co robić :))
Jak się nazywają te kropelki, mam termin do neurologa, to go spytam.
Dzisiaj zmywam troche kurz z wiercenia, ale tylko trochę, bo jutro ciąg dalszy brudzenia 😱😱😱
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPrzesyłam uśmiech.
OdpowiedzUsuńJa też :)
UsuńBasiu, czy ta sztuczna inteligencja to dużo bierze za usługi? Moja nie sztuczna nawala, przydałoby się zastępstwo!
OdpowiedzUsuńCałuski, dalej się pakuję :(
Ciekawe, że AI potrafi wyprodukować tylko ładne, wylizane obrazki. Gdziekolwiek ktoś pokazuje "dzieła" AI, ludzie są na nich stereotypowo urodziwi.
OdpowiedzUsuńAle gąsienice i kapusta fajne.
Rzeczywiście, jakoś się nigdy nad tym nie zastanowiłam...
UsuńMoże dlatego, że tworzą świat nierealny, bez skazy, gdzie nawet gąsienice są ładne:)
Zresztą gąsienice zawsze są ładne :)))
AI musi mieć jakieś wyuczone wzorce???
Nie wiem, jak się robi te obrazki 🤔
OdpowiedzUsuńZnalazlam :)
Usuńwww.bing.com
No i skończyłam w spamie.
OdpowiedzUsuńJesteś, ale w spisie wszystkich komentarzy. Spróbuję jakoś przepchnac twoj komentarz. :)
UsuńA te obrazki robi się przez app w Googlach. Zaraz poszukam, bo mi sie juz odechciało obrazków i wywaliłam 😱