Pomimo zimna, wiatru i ogólnej niechęci przyrody, objawiły się dwa dni temu pierwsze, malutkie krokusy!
Są rzeczywiście małe, zdziczałe, nie mogłam ich nigdy wykopać i przesadzić w lepsze miejsce, bo rosną miedzy kamieniami. Ale i tak radują moje serce i duszę :)))))
a czemu one sa rozowe? Z.
OdpowiedzUsuń