Bylismy dzisiaj z Najglowniejszym na codrugosrodowym spotkaniu naszej grupy przadek i przadkow. Bylo jak zwykle wesolo, pilismy w przerwie kawe i konsumowalismy ciasta, omawialismy przyszlomiesieczna wystawe, ktora szykujemy.
Norma po prostu.
Bylo trzech panow i szesc kobiet.
Wrocilismy po dwoch godzinach do domu, siedzimy przy kolacji i Najglowniejszy zaczyna komentowac ubior kolezanki, dokladnie opisal w co byla ubrana!
Ja nie potrafilam sobie przypomniec, czy miala na sobie spodnie, czy spodnice...
Jeszcze gorzej!!! Ja nie wiem wogole w co byly poubierane inne kolezanki!!!
Czy mam jakies ubytki w glowie, ze mnie to nie obchodzi???
Zauwazam detale: jedna miala piekny szalik, inna nowa fryzure, jeden z panow mial krotkie rekawy....
Dokladnie wiem za to o czym mowily, co drutowaly (czapka, rekawiczka). Mam w oczach eksponaty przyniesione na wystawe...
Co ze mna nie tak???
nadrobiłam ...uff i powiem Ci nic z Tobą nie tak, na co innego zwracasz uwagę ))) he he he
OdpowiedzUsuńbyć może zauważasz to, co ważne albo wyjątkowe, odzież nie ma wielkiego znaczenia
OdpowiedzUsuńTeż tak mam, z tym ubiorem, ale za to dostrzegam czaple przelatujące nad moim miastem, co uchodzi uwadze większości ludzi :)
OdpowiedzUsuńMój bratanek kiedyś powiedział: każdy ma wzrok nastawiony na co innego, on dostrzegał trzy centymetrowe zielone żabki w zielonej trawie :)
UsuńNo to dobrze, ze mi tak piszecie, ciesze sie, bo juz sie balam, ze musze do psychiatry... :)
OdpowiedzUsuńJa chyba jestem widzaca inaczej, takie kalectwo!
Sprobuje nastepnym razem poogladac ludzi, a nie okolice, aczkolwiek okolice ciekawsze!
Czasami nawet pamiętam w co ktoś był ubrany.Zazwyczaj wtedy gdy jest coś charakterystycznego. W innych przypadkach ciuch mnie nie interesują.
OdpowiedzUsuńJa wiem co kto miał na sobie wtedy, gdy rozmowa jest nudna, nie klei się i po prostu trzeba zająć się czymś innym.
OdpowiedzUsuń@ Nivejka, Paskuda, Maria Nowicka, Klarka Mrozek, t. -lejecie miod na ma dusze :)))
OdpowiedzUsuńNo przecież byłaś na spotkaniu z ludzmi, a nie na przeglądzie szafy ubraniowej!. Mnie interesuje co kto robi i mówi, a nie co ma na sobie. No, może gdyby latał ktoś po mrozie w mini i sandałkach to pewnie bym zwróciła uwagę- ale i tak głównie ze zdziwienia, że nie zamarza.
OdpowiedzUsuńMiłego;)
Jesteś tak normalna, że aż strach !!
OdpowiedzUsuńBo jakbyś nie była, to muszę szukać jakiegoś specjalisty...;o)
Faceci to "wzrokowcy" !!
U nas jest podział po spotkaniach towarzyskich...Mężowaty opowiada jak to wyglądało, a ja przekazuję treść spotkania...;o)
No i tak jest prawidłowo! To pokazuje tylko róznicę pomiędzy postrzeganiem facetów i facetek :-)
OdpowiedzUsuńDostrzegasz osobę, a nie jej części ;-)
OdpowiedzUsuń