Zasypało, zawiało, i dalej sypie i mrozi.....
Mnie jest dobrze, w domku ciepło, ale temu gołębiowi pewnie zimno:
Chyba stracił przez to zimno orientację i nie wie, gdzie odlecieć. Mam tylko nadzieję, że ma na tyle siły, żeby odlecieć, jak jakiś kot go zaatakuje :(
Ma obrączkę?
OdpowiedzUsuńDaj mu samo ziarno i koniecznie ciepłą wodę do picia.
Ma slonecznik, owies i platki owsiane. Dalam mu w poludnie wody i wypil groche. Nie widze obraczki, a nie da sie zlapac.... :( Zostaje mi tylko czekac.
OdpowiedzUsuńA jest możliwość zabezpieczenia go przed kotami i psami?
OdpowiedzUsuńNie dalej jak dziś byłam na Twoim blogu. Martwiłam się gołębiem, podziwiałam prace. Zamierzam niesmiało zająć się petchworkiem. Wszem i wobec zadaje pytania - jaka podkładka, jaki szablon, jaki nóz?
OdpowiedzUsuńBasieńko, dzięki za miłe słowa u mnie. Szczepionka gotowa w buteleczce do przelania do karafeczki :)))))
OdpowiedzUsuńJak możesz, kup w aptece vit b complex w kroplach (dawka dla dzieci) i skrop mu część ziarna, nie całość, tylko gdzieś z boku. Dobrze, gdyby pojadł trochę z ziarnem, robiłam tak ze swoim gołębiem, który też u mnie wylądował w czerwcu 2009 i to porady od hodowców, mój był pocztowy z obrączką i tak go dokarmiałam. Swojemu lałam w dziób ale ty daj na ziarnach. No i woda, koniecznie dawaj bardzo ciepłą.
On widocznie jest zbyt słaby by sobie legowiska poszukać, może karton z gazetami, steropian, wiesz, bez rozpieszczania ale .....
Dałam mu wodę dzisiaj dwa razy, trochę pił, wieczorem gdzieś odleciał. Może znowu rano wróci na wyżerkę? Pudło wyścieliłam ręcznikiem, ale nie chciał w nim siedzieć, w kącie tarasu położyłam szmatę, coby mu w nóżki zimno nie było, ale też nie chciał tam siedzieć....
OdpowiedzUsuńDo jedzenia sypię kaszę jęczmienną i mieszankę musli :) i słonecznik, nic więcej w domu nie mam, trochę zimno i ślisko, żeby na rynek jechać. Kotom na szczęście też zimno, więc nie za bardzo łażą. Może przyjdzie odwilż i znajdzie swój domek?
Jak lata to ok! Dosypuj to co masz, woda i będzie super! Wzmocnił się na pewno i odpoczął. W końcu to dziki ptak. Będzie dobrze!
OdpowiedzUsuń