3 lut 2019

Dosc chorowania, trzeba tylek ruszyc!

Zaraz za moja wsia jest pole golfowe, bylam tam kiedys z moimi chorzystkami na sniadaniu, ale bylo zimno, siedzialysmy w hoteliku i na dwor zadna z nas nosa nie wysciubila.
Dziasiaj padlo rano haslo: idziemy na spacer, slonce swieci, dosc wylegiwania sie w betach!!!
No to po wczesnym obiadku odpalilismy pojazd, przejechalismy ze trzy km i zaparkowalismy na parkingu przy tym polu golfowym:
Gdybysmy byli prezydentem, to czekaloby na nas osobne miejsce parkingowe:
Ale dla plebsu tez bylo duzo miejsca :)

Wlasciwie to pierwszy raz widzialam pole golfowe, nie wiem jakie sa reguly gry, wiem, ze trzeba sie specjalnie ubierac, ze sie po polu chodzi z kijkami i stuka w pileczke...
Zlapalam jednego golfiste z oddali:
Pierwsza czesc pola wyglada tak:
Na tabliczce napis "tee 1-10, tee 19".
Nie wiedzialam, czy chodzi o dolki, czy o cos innego, dopiero w domu podparta wujkiem guglem dowiedzialam sie ze sa to "koleczki tee", czyli specjalne podstawki, jakie podczas uderzenia minimalizują tarcie na styku piłki i kija.
Tyle teorii, jak sie zdecyduje na granie w golfa i zakupie odpowiedni stroj i sprzet (potrzebne setki euro! pomozecie?), to zdam sprawozdanie wzgledem odczuc gracza :)))
A dalej pole wygladalo tak:
a dalej juz nie wiem, bo profanom nie wolno po polu ot tak chodzic...
No to sie po pol godzinie ewakuowalismy do domu na swieza (i bezplatna) kawe!

--------------------------

Edycja, specjalnie dla Frau Be:

Przy wejsciu/wyjsciu jest specjalne miejsce do wyczyszczenia butow - umywalka z woda i kompresor z powietrzem do wysuszenia, wydmuchania? trawek, tak to wyglada:
No i potem sa tacy czysciutcy i moga siedziec w restauracji i te biznesy podpisywac, zapewniam ze to nie jest nudne :)

50 komentarzy:

  1. Golf to jeden z rodzajow sportu, ktorego regul i sensu nie pojmuje. Podobnie jak bejsbol i futbol amerykanski. Aaa, jeszcze curling czy jakos tak, te czajniki na lodzie, gdzie zawodnicy go szybko zamiataja.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez, ale zaciekawilo mnie, jak sie gra? Gracze chodza w czasie gry do 10 km, po swiezym powietrzu i to popieram. Ale jest to wyjatkowo ekskluzywny sport, no bo drogi :)

      Bejsbol, futbol sa dla mnie tez dziwne, a czajniki na lodzie uwielbiam :) jak trafie w tv to sie dlugo gapie, choc i tak nie pojmuje!

      Usuń
    2. Uo jezu, reguly golfa sa naprawde proste! nie to co amer. futbol, baseballa nawet nie ruszam :). Golf nie musi byc drogi, bo nie trzeba (hrehre) grac pare razy w tygodniu. Najtrudniej dla takich cienkich Bolkow jak my to....trafic w pileczke, Tee off to pierwsze uderzenie. Kazdy dolek ma zalozone, ze do niego trafi sie ilomas tam uderzeniami. Golf moge ogladac w tv tak jak i reszte sportu w ogole. a czajniki na lodzie UWIELBIAM I zaluje, ze juz jestem stara torba i nie moge zajac sie tym. z czajnikami to tak jak z bulami - najblizej srodka i wykopsac przeciwnika z pola widzenia wrecz, rhehrehrehr. od pewnego momentu wie sie, czy sie da wygrac czy nie.

      p.s. zestawy kijow do golfa mozna kupic calkiem tanio, z drugiej reki, prawie nieuzywane, bo ktos zaczal i sie zniechecil w try miga. co do stroju, jakis szczegolny nie jest potrzebny poza butami. reszta to przyzwoite spodnie i przyzwoita gora. Nie wiem, czy ta regula dot. kobiet grajacych w golfa dalej zyje, zle byla taka, ze owszem baby MOGA nosic szorty grajac, ale maja to byc tak skrojone szorty, ze kiedy dziewczyna sie schyla podniesc pileczke, to nogawka szortow ma zaslaniac kolano....te rozne mamuty, co zasiedlaja kluby golfowe to pewnie wymyslily. Kiedys ogladalam program o bardzo starym i niezywkle konserwatywnie tradycyjnym klubie golfowym. I taki mamut byl zapytany czy ma cos przeciwko kobietom, zbey przychodzily i graly. Na co on odpowiedzial - czemu nie, jak posptrzata po sniadaniu i pozmywa to moze przyjsc. Mamut zlozyl szybko potem rezygnacje. Czy strzelil sobie w leb w gabinecie to juz nie wiem, rhehrherhrh. Frau Be. - wiekszosc sportowcow to tak naprawde nudziarze.....

      Usuń
  2. Ile razy widziałam grę w golfa w telewizji, tyle razy przychodziło mi do głowy tylko jedno: to musi być gra dla potwornych nudziarzy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ale lepsze to, niz te godziny na przyklad w dusznej sali przy winie, piwie, wodzie przesiedziec.
      A jacy sa eleganccy, te bluzeczki, buciki, trawka wystrzyzona pod linijke...
      Nie pokazalam (musze uzupelnic), ze przy wejsciu/wyjsciu jest specjalne miejsce do wyczyszczenia butow - umywalka z woda i kompresor z powietrzem do wysuszenia, wydmuchania? trawek.

      Usuń
    2. To w ogóle nie zmienia faktu, że musi być potwornie nudno!

      Usuń
  3. Ta droga wygląda jak malowana w bajce )) ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tam wszystko rowniutkie, czysciutkie, nawet teraz w zimie, bo przeciez, jak pokazalam, gracze na polu sa :)

      Usuń
  4. Tez nie rozumiem uciechy z czegos tak nieciekawego. Ale nie jestem Angielka ani inna nacja ktora kocha i zna golfa od malego. Kojarzy mi sie z biznesmenami i interesami, ktore przy okazji sie zalatwia;)

    Spacer fajny, zielone pola i o to chodzilo. Nigdzie pewnie o tej porze roku nie ma tyle idealnie skoszonej zieleni:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo skoszona, wyrownana, podlewana i walowana zielen jest tylko przy pierszym puknieciu i na tzw green czyli placyku wokol dolka. grajacy prawie pelzaja zbey zobaczyc jakie jest nachylenie i w jakim kierunku, zbey odpowiednio pukna w pileczke. tam wymuskanie gleby jest niezbedne. reszta miedzy 1. a green moze byc byle jakie. wrecz jest wskazane ;) zeby utrudnic. tak samo doly z piachem oraz mini stawy.

      Usuń
  5. Mysle, ze dobrze ci sie kojarzy z biznesem, to jest sport dla bogatych, tu sie zawiera znajomosci (pewnie od dziecinstwa), tu sie spokojnie omawia interesy (moze i podejrzane), a wszystko w zielonosci, a potem jeszcze restauracja serwujaca posilek, czy kawe i napoje mocniejsze...
    Samochody na parkingu tez byly takie z wyzszej polki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale nie tylko. Tak moj synek jak i slubny w golfa grali i graja, a tu ani biznesow ani samochodow wypasionych....

      Usuń
    2. Mimo wszystko jest to sport elitarny.
      Ja sie na to nie pisze, bo tyle chodzenia i stania to nie dla mnie. Laweczek tam nie widzialam :))

      Usuń
    3. meleksem mozna podjezdzac. Elitarny to byl kiedys, teraz poszedl pod strzechy ;)

      Usuń
  6. No chodzi się, chodzi i jeśli się nie ma forsy na pomagiera samemu się to "żelastwo" w worku dyguje w worze, ewentualnie w wózku na kółkach. Nawet nie wyobrażasz sobie jakie to nudne. A gdy patrzę jak ci faceci przymierzają się do pacnięcia piłeczki kijem, jak się kolebią i inne dziwne rzeczy robią to....wyłączam TV. Sport dla bardzo bogatych- wszystko drogie- sprzęt, instruktor, treningi, korzystanie z pola również.Że już nie wspomnę ile kosztuje utrzymanie w należytym stanie takiego pola.
    Dziś doszłam do kuchni, postałam, postałam, bolało mnie tak, że mało nie padłam i wróciłam do łóżka.Dziwne, ale by stać to trzeba mieć napięte mięśnie pośladków a mnie ów mięsień boli nadal. Gorzej, bo boli mnie kolano z tą łąkotką i mi w nim coś chrzęści i boli lewa pachwina, jakby się przykurcz zrobił. No nic, dam sobie jeszcze ze 3 dni. Ale mogę leżeć na tym boku i nie boli. I to jest dziwne, może czucie straciłam? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. anabell Ty masz złamane biodro!

      Usuń
    2. Ania, ja juz mam stracha, ze ty sobie rzeczywiscie cos zrobilas! Moze dzwon do corki, niech przyjezdza z odsiecza?

      Usuń
  7. Basia, golf ??! no bym nie pomyślała ale wiesz każdy sport jest dobry poza tym, bezpieczny już chyba tylko szachy potem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przeciz pieknie bym na tym polu golfowym wygladala! Tylko, jak pisalam, musze najpierw uzbierac te setki euroskow, zeby sie odpowiednio wyposazyc :) i tu tkwi problem. No i moje osobiste autko tez nie pasuje na tym parkingu miedzy wypasionymi brykami, mus nowe kupic.... Wynajecie pola tez kosztuje, a potem trzeba sie integrowac przy obiadku w przytulnej restauracji (to juz mniejszy koszt).
      Ale, ale, moze bym jakis biznes obgadala???????? :))))))))))))))))))))))))

      Usuń
  8. Golf jest bardzo popularny w Australii i nie koniecznie dla bogatych. W Melbourne jest duzo pol golfowych i w przeszlosci bywalam na wielu, glownie jako osoba towarzyszaca.
    Oczywiscie ze tez takie drogie, pieknie polozone z widokiem na ocean i czesto tylko dla czlonkow (jak klub golfowy).
    Pamietam ze bywalam tez na takich ze po pewnych godzinach kasa biletowa byla zamknieta i gralo sie za darmo, stroj nie byl potrzebny, wystarszylo kilka kijow, pileczki i gralo sie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To bylo i pewnie bedzie jedyne moje spotkanie z golfem, bo ja juz preferuje spokojne spacery, ale krotkie i z odpoczynkiem na laweczce, albo troche roweru, ewentualnie plywanie. Reszta... niech sobie inni graja :)

      Usuń
  9. haha Bardzo zabawnie napisałaś ten post, podoba mi się. Chyba jeszcze nie byłam na polu golfowym, no nie pamiętam. :D Ciekawe czy umiałabym zagrać i jakby mi to szło. hehe Pozdrawiam serdecznie. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zauwazylam ze co obce a zwlaszcza amerykanskie (chociaz golf takim nie jest), to jest nudne, glupie i dla bogaczy.
    Wiekszosc lubi i uznaje sport ktory zna od zawsze albo sam uprawia.
    Pozwolcie ze was zapytam: probowaliscie kiedys grac w golfa? Chocby z ciekawosci? Glowe dam ze po pierwsze nie trafilibyscie w pileczke by ja uderzyc a pozniej doprowadzic okreslona iloscia uderzen do celu. Kazdy sport to sztuka i talent - i nie kazdemu byl dany. Nie mowiac ze przynosi satysfakcje, slawe i forse. Wspanialy biegacz, skoczek czy pilkarz niekoniecznie bedzie dobrym golfista i na odwrot.
    A przede wszystkim jesli bys sprobowal/la zagrac, przekonala bys sie ze nie takie latwe jak sie wydaje - i moze byc pasjonujace. Czy myslicie ze golfisci zarabiaja miliony robiac NIC? Tylko chodzac po trawnikach?
    Czesto czytam niezasluzone oceny i krytyke i nie moge sie oprzec wrazeniu ze jest niesprawiedliwa, no ale wychodzi od ignorantow. Ja tez nie kazdy sport lubie ale kazdego sportowca szanuje, zaden dla mnie nie jest smieszny, zadnemu nie okazalabym pogardy.
    I napewno moimi kryteriami oceny nie jest ich ubior.
    Marigold ma racje, w golfa graja nie tylko milionerzy, jest dostepny dla wszystkich a pola golfowe, parkingi, wszelkie uslugi zwiazane z tym zajeciem - oj, gdybyscie widzieli jak tutaj wygladaja to strach pomyslec jakby brzmiala Wasza ocena.
    Nie pragne nikogo obrazic ale tylko poprawic, bo wyglada ze z fotela czy kraju w ktorym golf nie jest popularny i zrozumiany tak go widzicie ale to blad bo jest nielatwy, jest bardzo przyjemny, a turnieje interesujace.
    To samo tyczy innych sportow - baseball, football - ze go nie rozumiecie czy nie lubicie to nie znaczy ze miliony innych sie myli, to tylko znaczy ze ludzie maja rozne preferencje i tradycje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sepentyna dziekuje, bo pieknie napisalas to co siedzialo we mnie, szczegolnie po przeczytaniu niektorych komentarzy wrecz nabijajacych sie z grajacych w golfa.
      Dodam jeszcze ze nawet bardzo biedny jak zamarzy o graniu w golfa kupi zestaw sprzetu golfowego tanio jako second hand i na bilet zeby wejsc na pole golfowe tez bedzie go stac bo to ceny normalne tak jak bilet do kina.

      Usuń
    2. Ja sie nie smieje z golfa, jedynie z siebie samej, ze jakbym chciala.... to by mnie to zdrowo kosztowalo. Ale ja nie chce, pojechalismy tam pochodzic wsrod zielonosci, i na pewno tam wrocimy jak bedzie cieplo, zeby na golfistow popatrzec :)

      Usuń
  11. U moje kumpeli w Hamm widziałam cuś takiego jak mini golf i nawet córki mojej koleżanki tam chodziły pograć, a krezusami to oni nie są ;) Normalne pole golfowe też jest. Na placu do mini golfa to różne przeszkody są, jakieś płotki i takie inne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niech tam sobie mlodzi graja :)
      Do mnie to nie przemawia, ale swieze powietrze i zielonosc, to i owszem :)

      Usuń
  12. 3 km i od razu autem?!?!? :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 3,5 km tam i 3,5 km z powrotem = 7 km, dla nas starenkich za duzo ;)

      Usuń
  13. Mogłabym powieść napisać o golfie, ale zaraz skończyłabym jako straszna snobka :-( Jedno jest pewne: do gry w golfa niekoniecznie trzeba być okropnie bogatym, ale na pewno trzeba mieć duuużo czasu. Wiecie, że podczas jednej gry można stracić nawet 2000 kalorii? Ale Basiu, ja z czym innym: próbuję się uczyć niemieckiego, ale mój sterany mózg nie przyswaja... Czy znasz przypadek, w którym ktoś niemłody zdołał pojąć ten język? Z 80 czasowników udało mi się nauczyć 25 po kilku tygodniach wkuwania i dalej ani rusz... A gdzie zrozumienie co do mnie mówią? Co z budową choć najprostszych zdań... Może masz jakieś sposoby? Pozdrawiam - Ewa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A tam, wysnobizuj sie :)
      O niemieckim ci napisze za chwile...

      Usuń
    2. Basiu, dzięki za rady. Na razie jestem zrozpaczona, ale i tak będę dalej próbować. A, i jeszcze chyba zapomniałam ci powiedzieć, że wydałam książkę pt. "Wakacje i inne nieszczęścia". Książka podobała się czytelnikom, twierdzą, że jest zabawna (pewnie kłamią, żeby mi nie zrobić przykrości), ale i tak polecam, gdybyś miała jakąś przerwę między golfem a szyciem, hihihi. Przepraszam za autoreklamę...

      Usuń
    3. Hehe, wlasnie czytam :)

      Usuń
    4. Cooooo???!!!- spytała inteligentnie Ewa.

      Usuń
    5. Hmmm... Co? W sensie co slychac? A dziekuje, wszyscy zdrowi :)
      A moze co z pogoda? Ano bedzie wiosna :)
      A moze co porabiam? No Jak zwykle leniuchuje :)
      Aaaaa!!!! Co czytam? Rozne ksiazki, miedzy innymi jakies "Wakacje... Czy cos takiego..... :)))))

      Usuń
  14. "Profanom" nie wolno po polu chodzic, bo moga byc puknieci w glowe za pomoca pilki, ktora jest mocno nabita w sobie i smiga z duza prekoscia....cos jak pilka w krykiecie (tyle, ze tam na pewnych pozycjach nosza helmy ochronne).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tez o tym pomyslalam, ze to ryzyko, bo taka pileczka dostac w leb (glowke), to watpliwa przyjemnosc :)

      Usuń
  15. Ogromne pole golfowe wirdzialam w swoim czasie we Freudenstadt/ Schwarzwald, gdzie traktorem zbierano pileczki. Mój maly wtedy synek szybko pare zakosil do kieszeni ;)
    Mysle, ze w golfie chodzi przede wszystkim o spacer na swiezym powietrzu, dla tych wszystkich biurowych menedzerów ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nasze pole golfowe jest spore, podejrzalam na mapie gugla :)
      Golf jako spacer do mnie przemawia, ale ja tam wole inny spacer, wiec sie w golfa bawic nie bede, ale przygladac i owszem :)

      Usuń
  16. Z grą w golfa nigdy nie miałam styczności ( poza oglądaniem w tv ;) ) Na pewno są jej pasjonaci i to w niemałej liczbie :D jednak mnie nie do końca pociąga... może dlatego, że nigdy nie spróbowałam :D
    Pozdrawiam ciepło, Agness:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez ignorantka, troche w Wikipedii poczytalam :)))
      Pozdrowienia :)))

      Usuń
  17. tak się składa, że niedaleko od mojego domu jest pole golfowe.
    Obserwuję czasem tych panów ale nie znam zasad tej gry.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja tez tak w sensie obserwatora :) regulki krotko w Wikipedii przeczytalam, ale wlasciwie nie interesuje mnie to.
      Tez pzdrawiam :)

      Usuń
  18. Ale wesoło u Ciebie! Radzę najpierw kupić sobie taki pokojowy rodzaj golfa i poćwiczyć w domu. Gdy będziesz zbierać na pole golfowe, daj znać, dołożę cegiełkę.
    Serdeczności zasyłam

    OdpowiedzUsuń
  19. O fajnie! Mam juz pierwsza sponsorke :)
    Raczej w ogrodku postawie koleczek, a piesy jak przyjada to mi dolki wykopia :))))

    OdpowiedzUsuń
  20. Jak się wybierzesz do Zaścianka, to mam obok pole golfowe za złociaki - taniej wyjdzie...;o)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, kochana, to dopiero bylaby "tania" gra, liczac w obie strony 2000 km! :))))
      Poczekam na dalszych sponsorow :))))

      A jak tam z wiosna w Zascianku? Cos juz zapowiada? Bo Ksieciunio i Princeska pewnie juz nozkami przebieraja :)))

      Usuń
  21. Wbrew pozorom golf nie jest taki drogi (choć tani też nie jest). Dla mnie to jednak nudy potworne i, w przypadku Polski, trochę snobizmu:)))

    OdpowiedzUsuń
  22. Niezaleznie od tego, czy to nudne, czy nie, czy to drogie, czy nie, czy to snobizm, czy nie.... ja i tak nie bede grac w golfa :))))))))))

    OdpowiedzUsuń

Podobne posty

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...