21 sty 2020

O rety! Przegapilam urodziny mojego bloga!

Nowy rok rozpoczynam z niejakim poslizgiem, i nie dlatego, zebym byla chora, albo cos sie dzialo, nie, nie.
Ogolna niechec do otwierania laptoka, do pisania, do przerobki (nielicznych) zdjec, pogoda zadziwiajaco wiosenna, ciagnaca mnie na dwor, a jednoczesnie jakies "wiosenne" zmeczenie, ktore scinalo mnie w cierunku lozka :)
Do tego jeszcze wpadlam po uszy na jeden kanal jutuba i nie moglam wylezc! Ale o tem potem :)

Pod moim postem z zyczeniami noworocznymi wpisalo sie mnostwo osob!
Dostalam 26 zyczen!
Bardzo wszystkim dziekuje,
i witam serdecznie nowe czytelniczki i czytelnikow :)

No i dowiedzialam sie, ze ten nowy rok jest przestepczy! Jeden dzien dluzej trzeba bedzie za marna forse przezyc!
To niesprawiedliwe :(

No i PRZEGAPILAM urodziny mojego bloga!!!!
Dokladnie 2. stycznia 2010 rozpoczelam moja pisanine, ot tak sobie, bez celu i bez sensu, ale za to kolorowo :)
Skladam sobie zyczenia jak najdluzszego (w sensie czasu), i jak najczestszego pisania i jak najwiecej milych odwiedzin!!!
100 lat moj blogusiu :))))))))))
========================
W tym ogolnym moim nierobstwie udalo mi sie, o dziwo, sporo uszyc.
Nadrobilam zaleglosci w szyciu mojego gallo-romanskiego kafelka (Mystery), jeszcze dwa kwadraciki w lutym, i pewnie jakas obwodka w marcu, i bedzie gotowy.
Co sie dalo to juz zszylam, uprasowalam, zrobilam zdjecie, i.... sie zachwycam!
Jest juz teraz taki sliczny, a bedzie jeszcze sliczniejszy.
Na razie ma +/- 100cmx100cm.

====================
Jak juz pisalam, pogoda u mnie wiosenna, do tego stopnia, ze odwiedzila mnie PSZCZOLA!
Dokladnie 15.stycznia 2020 przyleciala zbierac pylek z moich ciemiernikow.
Mam nadzieje, ze to byla tutejsza (mam ogrodki dzialkowe bardzo blsko, z ulami), bo w tych ulach je dokarmiaja. Pobudzily sie o zwariowanej porze, moze im to nie zaszkodzi?
 ===============================================
Kanal na jutubie, o ktorym wspomnialam powyzej, jest o gotowaniu.
Tak, dziwne to jest, no bo jak to? Jak Basia, ktora nie lubi kuchni, nie znosi gotowania, nie umie piec, zainteresowala sie czyms takim ???
Ano, musze gotowac, kara to dla mnie okrutna, nigdy nie dyskutowalam o gotowaniu, czy pieczeniu.
Najpierw maly wylom zrobilam dla chleba pieczonego w garnku, do ktorego zachecil mnie kolega.
Chleb jest wysmienity, wiec juz pieke regularnie.
Potem zachcialo mi sie drozdzowki, takiej jak piekla moja mama.
Znalazlam przepis mojej mamy, upieklam z sukcesem, i... pieke co tydzien :)
I tak przypadkiem, w czasie szukania na jutubie czegos do sluchania, wlazl mi bezczelnie w oczy facet, calkiem do rzeczy, ktory gotowal danie miesne.
Obejrzalam, bo mowil ciekawie, pokazal proste do wykonania danie, zachecil mnie. Zaczelam ogladac inne jego filmy i wpadlam po uszy! :)
Takie gotowanie mi sie podoba, proste, ze skladnikow ktore nawet ja mam zawsze w domu, bez udziwnien.
Dania takie, jakie gotowala moja mama, szybko, prosto i niedrogo.
I wychodzi mi nawet smaczne :))))
Jak ktos ciekawy, to wystarczy wyguglac Tomasz Strzelczyk.
Ujal mnie powiedzeniem, ze on gotuje dla prawdziwych facetow, co nosza portki, a nie rurki, a ja mam wlasne w domu takiego faceta do nakarmienia :)
Uwaga: gotuje z uzyciem masla, smalcu, smietany,glownie potrawy miesne, przyprawia pieprzem, tymiankiem, rozmarynem, lisciem laurowym, czyli tym, co rosnie u mnie caly rok w ogrodzie (oprocz pieprzu)!
Dzisiaj upieklam "Szybki sposob na golabki", pyszne byly! Polecam :)
Nie mam zdjecia, bo nie zdazylam zrobic, tak szybko zniknely w naszych paszczekach :)))
===========================
Co jeszcze?
Najglowniejszy nadal buduje bude na rowery, brak jeszcze drzwi. Wolno idzie, bo jednak zimno na dworze, i krotki dzien.
Ja laze po ogrodku i patrze co i gdzie zrobic, znalazlam duzo cebulek tulipanow i hiacyntow, zginely mi w listopadzie, a znalazlam je teraz na lawce w pawilonie. Mrozow nie bylo, przezyly i nawet puscily kielki.
Szybko wsadzilam je do czterech duzych donic, moze mi zakwitna kiedys?
Przywiezlismy tez mnostwo ziemi, musze zapelnic moje pojemniki na warzywka (przede wszystkim pomidory), no i kwiatki. Chce tez zrobic dluga grzadke na cukinie, ogorki i cos tam jeszcze :)

No i to by bylo na tyle, do nastepnego napisania, pa, pa!

Podobne posty

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...