3 mar 2019

Jestem sobie Krakowianka :)

Ale nie ja! Ja jestem Sopocianka :)
Natomiast moja corka urodzona w Krakowie miala okazje uczestniczyc przed 40 laty w spotkaniu dzieci w strojach krakowskich  na Rynku Glownym w Krakowie.
Stroj krakowski szylysmy z moja mama, a wianek uplotla ciocia Jadzia, Krakuska z przekonania :) (tu bylo o cioci Jadzi-plastyczce) (i tu)

Moja corka przed 40 laty:
i teraz:
Dlaczego teraz w stroju krakowskim?
Otoz spiewa ona w Zespole piesni i tanca "Kalinka", ktory to chor, jak sama nazwa wskazuje jest chorem rosyjsko-ukrainskim, gdzie? No jasne ze w Holandii, w Rotterdamie! :)))))
Zespol obchodzi w tym roku 50-lecie.
Jubileuszowy wystep odbedzie sie w Rotterdamie 6-7 kwietnia.
Poniewaz chor spiewa piosenki w roznych jezykach, bedzie tez spiewal piosenke PO POLSKU!
Ta piosenka to "Cyt, cyt" Mazowsza, dlatego ten stroj :)

Oczywiscie pojade podziwiac wystep, bo jest co podziwiac, widzialam wczesniej czesc nagrana na CD, tancerze/tancerki/chorzystki/chorzysci/solistki/solisci/orkiestra, wszyscy w pieknych narodowych strojach tancza i spiewaja.
A stroj krakowski, ktory sie potem okazal podhalanskim, szylysmy razrm z corka O TU :)))
Caly zespol utrzymuje sie z prywatnych skladek, nielicznych sponsorow, a stroje szyja sobie sami!

41 komentarzy:

  1. Faktycznie, bardziej podhalański, ale jest świetny. No i uszyty przez Was, co czyni go cennym podwójnie. Córka i jako dziewczynka, i jako dorosła, ślicznie w strojach wygląda:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje w jej imieniu, bo nie wiem, czy zajrzy na bloga :)

      Usuń
  2. :))) Czym skorupka za młodu nasiąknie... ;) Śliczności! I pozostaję w podziwie dla cioci Jadzi, bo mnie by życia nie starczyło, żeby zrobić jeden taki obraz, jakie ona wyszywała w półhurcie - cudowne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj nasiakla ta skorupka, nasiakla! :)))
      A ciocia Jadzia byla tak wszechstronna, ze papieru by nie starczylo zeby wszystko opisac!

      Usuń
  3. Ja tam nie rozrozniam i gotowa jestem uwierzyc na slowo, ze to stroj krakowski. W kazdym razie fajny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez nie, ale maja tam fachowczynie od strojow polskich, wiec sie nie klocimy :)

      Usuń
  4. Nie ważne czy strój krakowski czy inny ważne że polski i świetnie wygląda

    OdpowiedzUsuń
  5. Aaa! Umarłam! Nie na temat umarłam, ale przez Ciebie!
    Wchodzę ja na Twój blog, a tam pod postem wyświetlają się jak zwykle cztery kwadraciki ze zdjęciami. Na jednym z nich - poduszka do igieł z moim Edwardem!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chcialam zobaczyc jaki Edward i... u mnie sie kwadraciki nie wyswietlaja! Mam jakies inne ustawienia :(
      Oswiec mnie, kto to jest Edward???

      Usuń
    2. Edward to jeden z moich śledzi. Żaglowiec skalar. Taki jak na tej Twojej poduszeczce!
      Te cztery kwadraciki z przypadkowymi zdjęciami wyświetlają się pod postem, gdy jesteś na stronie głównej. Po wejściu w komentarze już nie.

      Usuń
    3. Po wielu probach znalazlam ten igielnik i pomyslalam o rybie :) czyli domyslna jestem :)
      Mialam kiedys, kiedys akwarium, Ale nie polubilam sie z rybkami... :(
      Edward stateczne imieniu! das

      Usuń
    4. U mnie w akwarium sami stateczni: Edward, 7 Ryszardów, Zbigniew, Gloria-Gruba Berta, Wiesław... :)

      Usuń
    5. Swietne! Zgrana banda :)))) a jak rozrozniasz Ryszardow? :)

      Usuń
    6. Po wielkości i wąsach :)

      Usuń
    7. Ryszard Dlugowasy,
      Ryszard Jednowasy,
      Ryszard Gruby Pierwszy,
      Ryszard Bezogoniasty
      .
      .
      .
      .
      :))))

      Usuń
    8. Przepraszam, wszystkie mają ogony!

      Usuń
    9. Nie obryzasz im? :))))))

      Usuń
  6. Gratulacje dla córki i dla Ciebie, dumnej mamy. Doceniam trud śpiewania w chórze, bo sama niegdyś w chórach śpiewałam:-)

    OdpowiedzUsuń
  7. piękna idea, śpiewanie jest takie cudowne i odprężające i wzruszające i naj naj najlepsze na wszystko. brakuje mi bardzo. ściskam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubie spiewac ;)))
      Mam teraz miesieczna przerwe w probach, bo nie moge zostawic czipsow z moim Najglowniejszym, on nie zwraca uwagi co robia i moglby je przez przypadek wypuscic poza ogrod (co juz raz zrobil, niestety). A mlode na wolanie nie przychodza :(
      Trudno, cos za cos :)

      Usuń
  8. Chyba tylko raz w życiu miałam zaszczyt nosić strój Krakowianki, jakoś w przedszkolu czy szkole. Zawsze zazdrościłam dziewczynkom, które go mogły nosić. Piękny zestaw kolorów, bardzo kobiecy. I gratuluję córki i tego jej chóru. Na pewno obejrzenie i usłyszenie go na żywo to będzie wielkie przeżycie. :)
    p.s. przy okazji piszę już na nowym blogu, gdybyś tak chciała wpaść :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zagladam na twoj blog, jak mi sie przypomni, bo na pasku juz sie nie wyswietla :(
      Ja nie mialam takiego stroju, bo nie mieszkalam w Krakowie :)
      Mialam za to tuniczke na balet, ale krotko, bo po paru probach okazalo sie ze jestem za duza, za ciezka, za malo gibka... wszystko nie tak! No to poszlam do choru :))))

      Usuń
  9. Wór całusów przesyłam dla Krakowianki...;o) Spod samiuśkiego Krakowa...;o)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O!!! Na to musi sama Krakowianka odpowiedziec :)

      Usuń
  10. To mnie zawsze fascynuje, pomimo róznicy tylu lat, widac, ze to ta sama Krakowianka jednak!

    Pamietam to szycie, serdaczek i reszta, pieknie wam wyszlo.
    To teraz niech sie Córka jeno wykaze ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ano tak :) ja tez sie nie zmienilam, takwa sama durna zostalam :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  11. Istna wieża Babel ten zespół:) A Córcia... prawie wcale się nie zmieniła przez te 40 lat:) Tylko trochę urosła;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Oj jest w zespole duzo narodowosci, Polki chyba dwie?
    A corka urosla, tamten serdaczek nie pasowalby :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Kiedy byłam na emigracji (lata 80/90), to kiedy się tęskniło strasznie, to się trochę trzeba było wzmocnić winem. I co sie w tej tęsknocie śpiewało? Śpiewało się "po dikich stiepjach zabajkala" po rosyjsku no i "oczy czorne", też po rosyjsku. To były czasy! Śliczna sukienka, śliczna corka, kochana Basia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na emigracji ne bylam, za to te wszystkie piesni i piosenki spiewalam na rajdach w gorach, rosyjskie przeplatane z polskimi, co kto znal. Bylo fajnie....
      Buziaczki dla was!!!

      Usuń
  14. Trochę to skomplikowane, ale przeczytam raz jeszcze i z pewnością rozkminię:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie musisz rozkminiac, popatrz na piekne dziewczyny, wystarczy :)

      Usuń
  15. Pięknie, dziś można rozwijać kulturę na całym świecie
    Ambasadorka ta Twoja córka 😙

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja jestem z Krakowa a dokładnie z Huty. Gratuluję córce udziałów w występach. Piękne stroje.

    OdpowiedzUsuń
  17. Potrzebujesz pomocy, aby odzyskać swojego kochanka, który zostawił cię? pomóc rozwiązać problem niepłodności i zajść w ciążę? Jeśli masz trudności z zajściem w ciążę? Impotencja, rzeżączka, choroby przenoszone drogą płciową (zakażenie, przekazywane drogą płciową), udaru mózgu i cukrzycy, zwłóknienie, zwrot pieniędzy od tego, kto jest winien i nie chce zapłacić, promocji, astma, itp.. Dr Ободо może ci pomóc.. Skontaktuj się z nim jak najszybciej, a wszystkie twoje problemy znikną na zawsze.

    E-mail: templeofanswer@hotmail.co.uk

    WhatsApp: +(234)8155 42548-1

    OdpowiedzUsuń

Podobne posty

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...