21 maj 2015

Tak na poczatek cos o kwiatkach

Tak dawno nie pisalam, ze nie wiem, od czego zaczac.
Moze od wiosny w ogrodku?
Ambitnie odchwaszczalam grzadki, systematycznie, jak zwykle zaczelam od ulicy (no bo co ludzie powiedza, jak beda ogladac moje zarosla), :)
Pomalutku doszlam z robota do polowy.... a tu juz od ulicy znowu chwasty rosna!
No to od nowa, szybciutko zmotyczkowalam, i robie dalej, i robie i robie.. konca nie widac!
Jak mi zostalo okolo 2m na 2m, to mi ta robota obrzydla i zostawilam jak bylo.
Troche mnie sumienie podgryza, ale znalazlam sobie ciekawsze zajecie, a chwasty niech poczekaja!
Pare zdjec, zeby bylo kolorowo:

Morela zakwitla mi pierwszy raz i zawiazala JEDEN! owocek. Dobrze, ze go sfotografowalam, bo pzyszla wichura, zawiala i .... po morelce zostalo tylko zdjecie:
Jezeli ktos nie wie jak kwitnie rozmaryn, to prosze:
Amarylis, jak wiadomo zakwita na swieta Bozego Narodzenia. A temu pomylilo sie cos w glowce, i zakwitl w maju!
Buduje sie plot.... na plocie beda sie piely roslinki.... jeszcze nie wiem jakie :)
Moj ogrodek ziolowy, w kadzi do mieszania betonu.
Plantacja miety, jak widac tez w kadzi.
Kiwi tymczasowo w kadzi, pojdzie jesienia pod plot.
A tak kwitnie kiwi, na razie paczki...
No i to by bylo na tyle :) Wkrotce sie znowu odezwe, ale najperw wyplewie reszte chwastow.... moze..... :)

1 komentarz:

Podobne posty

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...