Nie było mnie tu już dawno, ale wiosna ma swoje wymagania: podróże dalekie i bliskie, roboty i robótki polowe, szykowanie świąt itd... :)))
Zakończyłam ten szalony czas i wzięłam się do uczciwej roboty, czyli szycia :)
Na pierwszy ogień poszedł następny wzór "Kolorowych kryształów" - już czwarty.
Jak zwykle w tonacjach brązu i żółci. Ten kwietniowy wzór jest jeszcze do pobrania na stronie Uli Lenz.
A tu wszystkie cztery razem:
Dla niewtajemniczonych krótka informacja: zszywamy tylko po trzy części każdego kryształu, żeby potem łatwiej było zszywać je w pasy, a pasy w patchwork. Unikamy w ten sposób trudnych szwów zwanych "Y-szew" (zszywanie czubków trójkątów). I dlatego na zdjęciach są zawsze dwie osobne połowy.
te kształty są na prawdę świetne;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
P.S. Zajrzyj na maila;)
napisałam coś do Ciebie;))