3 mar 2011

Narzędzia do patchworku - w dziwnych sklepach :)

Miej oczy i uszy szeroko otwarte!!!  :)))

Byłam w Castoramie i czekając aż mój luby kupi śrubki, zwiedzałam regały.
Oko moje natychmiast wypatrzyło nóż obrotowy Olfy  i nożyczki małe Fiskarsa.
Nie spodziewałam się, że takie narzędzia tam znajdę, no i oczywiście kupiłam!


Dość dawno w Lidlu wpadł mi w oko również nóż obrotowy, 45 mm, za parę zł!!! Oczywiście też kupiłam, używam do papieru, folii, itd. Nie myli mi się z tymi droższymi i nie szkoda mi go stępić.


A parę dni temu byłam w sklepie "Wszystko po 4 zł" i kupiłam klipsy, duże, bardzo mocne, mogą trzymać brzegi przy szyciu, no i inne zastosowania też mają :)
Kosztowały co prawda 5 zł, ale przebolałam to!


Czasem szukamy daleko, a szczęście jest tak blisko....

1 komentarz:

  1. Z Lidla mam swój nóż krążkowy- i nawet chowany :) a ostrza dokupuję Olfy właśnie w castoramie :) cenowo wychodzą lepiej niż w internecie no i odpada koszt przesyłki :)

    OdpowiedzUsuń

Podobne posty

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...